wtorek, 3 września 2013

Para buch, koła w ruch

Dziś za nami długa rozmowa z lekarzem. Wygląda na to, że kuracja została ustawiona w odpowiednich torach i będziemy kontynuować bieg z winkrystyną, ale bez acesanu i tyclopidyny. Wszystkie parametry krwi bez tych dwóch ostatnich leków polepszyły się, nie ma żadnych krwawień z układu pokarmowego. Nawet kupy porównywalnej urody do tych Ani ;)

A jeśli wyniki kolejnych badań znów będą lepsze lub choćby podobne, to w czwartek szlaban zostanie podniesiony i wrócimy do domu. Raz w tygodniu będziemy wracać na przegląd techniczny i tankowanie winkrysi. W miarę rozwoju sytuacji schemat możemy modyfikować.




Brak komentarzy: