czwartek, 3 października 2013

Marysia wygrywa!

Dziś płytek krwi 205 tys.! Reszta wskaźników też rewelacja! Powinniśmy skakać po d sufit, jak wtedy, gdy po raz pierwszy organizm Marysi odniósł swój zasłużony sukces.

Skaczemy, ale przytłumieni. Trochę zmęczeniem, trochę wiedząc, że potem może być gorzej, trochę jeszcze czymś innym. A najprawdopodobniej wszystkim razem.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Cudownie! Wspaniale! Nadal trzymamy kciuki :) Sylwia

Anonimowy pisze...

No!Maryś silna kobita:)Maja z mamą cały czas dopingują:)