czwartek, 3 października 2013

Imiona bliźniaczek

Kiedy decydowaliśmy o tym, jakie imiona będą nosić dziewczynki, to wydawało mi się, że mamy jasność. Że alfabetycznie, zgodnie z kolejnością opuszczania brzucha: pierwsza Ania, druga Marysia.

No i żyłem w tej nieświadomości aż do momentu, gdy Sonia wchodziła na salę operacyjną. "to pierwsza ma być Marysia?". Pytanie mnie zaskoczyło. "nie: pierwsza Ania". Odpowiedź: "nie: uzgodniliśmy, że pierwsza Marysia". Nic takiego nie uzgadnialiśmy, albo nie pamiętam. "Zadecyduj": zastawiłem decyzję Soni. W takim momencie byłbym gotów zgodzić się na wszystko: po prostu miejmy to za sobą, żadna różnica zdań w tym momencie potrzebna nie jest.

I tak w ciągu kilkunastu sekund zdecydowało się, z jakimi etykietkami dziewczyny będą żyć :)

Brak komentarzy: