środa, 19 lutego 2014

Ile mierzy Ania

Jak dobrze mieć pod ręką telefon z możliwością rejestrowania filmów, przekonałem się po raz kolejny wczoraj. 

Siedzimy sobie rano na łóżku, jeszcze przed odstawieniem Ewy do przedszkola. Nagle w rękach córki pojawia się papierowy centymetr ze sklepu, gdzie to wszystko najtaniej ;) A że niedawno obie podopieczne były ważone i mierzone u pediatry, to starsza przystępuje do rutynowej procedury:


Doszło do tego, że młodszej z wrażenia skarpeta spadła :)

Brak komentarzy: