środa, 19 marca 2014

Pięciolatka

Trochę spóźniona relacja, ale wcześniej trudno było wygospodarować tę chwilę. Ewa obchodziła swoje 5. urodziny przed 2 dniami, ale kinderbal odbył się w niedzielę, czyli dzień wcześniej. Wraz z dwoma kolegami - też jubilatami pięciolatkami, mieli do dyspozycji salkę przeznaczoną do konsumpcji i cały teren bawialni, z którego skrzętnie korzystali. Bawiła się cała przedszkolna grupa Biedronek (zabrakło tylko Róży).

Prezentów było (moim zdaniem) za dużo: ;) 

Mounir chyba onieśmielił obdarowywaną wielkością kwiatka:

Jubilaci [od prawej]: Kacper, Jaś i Ewa

Na stole spożywcze dokonania rodziców

Do imprezy dołączyły Ania i Marysia [tym razem od lewej], więc korzystając z okazji poprosiliśmy o zdjęcie zbiorowe:

Tyle nas było 

Kolejny dzień zakończył się sesją ze sprezentowanymi wrotkami wraz z całym dodatkowym ekwipunkiem:

A wcześniej rankiem jubilatka pozowała do zdjęć z siostrami

W imieniu Ewy i swoim wszystkim zaangażowanym w wydarzenie niezmiernie dziękujemy. A swoją drogą: usłyszeć od swojego dziecka spontaniczne: "dziękuję za takie urodziny"... Bezcenne :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

wystarczy słyszeć śmiech dziecka to już podziękowanie i radość dla serca,pozdrawiam